Godzina dla głupoty

Dodane przez 31 marca 2012

Godzina dla Ziemi to akcja, o której co roku robi się głośno. Za kilka godzin (31 marca o godz. 20:30) na całym świecie mają zgasnąć światła i pozostać wyłączone przez okrągłą godzinę. Miliony osób uczestniczących w akcji odłączą od sieci odbiorniki energii elektrycznej. Cel jest szczytny – zakomunikowanie problemów związanych ze środowiskiem. A więc co jest nie tak? Problem w tym, że nie ma to większego sensu i wywołuje chyba więcej szkód niż przynosi pożytku.

Marketing przede wszystkim

Akcja jest dobrze rozreklamowana, ale jak w przypadku większości wydarzeń “ekologicznych” skończy się na czymś głupim. W tym wypadku będzie to bezcelowe gaszenie światła. Ludzie o dobrych intencjach będą  przekonani o spełnieniu dobrego uczynku dla dobra planety, podczas gdy będzie to naprawdę niewiele warte. Raz do roku podjęte działanie niczego nie zmieni, tutaj potrzeba przede wszystkim edukacji i racjonalnego przekonywania. Do ludzi łatwiej przemówią argumenty ekonomiczne w postaci pieniędzy zaoszczędzonych na energii elektrycznej, paliwie, wodzie i innych opłatach.

Zainteresowanie mediów i wygenerowany przez akcję ruch nie zostanie należycie spożytkowany. Widać to choćby po stronie organizatora – WWF. Najważniejszym jej elementem są bannery z celebrytami, zachęty do nabijania licznika osób popierających akcję i jego statystyki (w tym sporej wielkości mapa). Z kolei chyba najwartościowszy element tej strony można otworzyć z pomocą ostatniego banneru w sliderze. Ten element to podstrona z poradami Jak dbać o ziemię. Szkoda, że organizatorzy tak ją ukryli, bo jest tam kilka naprawdę sensownych porad.

Wyłącz mózg

Teraz kilka słów o tym, dlaczego forma akcji jest bezsensowna, a nawet może być szkodliwa. Nagłe zmniejszenie zużycia energii elektrycznej i późniejszy jego gwałtowny wzrost mogą spowodować sporą awarię systemu energetycznego. Poradzenie sobie z nadwyżką może być dla elektrowni sporym problemem. Na szczęście zużycie energii elektrycznej nie spada aż tak drastycznie i jak dotąd poważniejsze problemy nie wystąpiły. Elektrownie pracują praktycznie bez zmian, węgiel jest spalany tak jak zwykle.

Nadwyżka energii jest marnowana, choć jej część zostanie ponownie wykorzystana dzięki elektrowniom szczytowo-pompowym. Nadmiar energii zostanie użyty do przepompowania wody do wyżej położonego zbiornika. Stamtąd później spłynie, produkując prąd w czasie największego zapotrzebowania.

Akcja nie wywrze dużego wpływu na zużycie paliwa w elektrowniach. Co więcej, produkcja dwutlenku węgla, o której zmniejszenie “ekolodzy” tak bardzo dbają, może się nawet zwiększyć. Ludzie sięgną po starsze sposoby wytwarzania światła, takie jak świece, które są znacznie mniej efektywnym sposobem oświetlenia mieszkania. Ich koszt wytworzenia jest większy i produkują sporo ulubionego przez  “ekologów”gazu.

Osobną sprawą jest sensowność niektórych postulatów organizacji “ekologicznych”, ale to już sprawa na inny artykuł.

Niektóre serwisy zmieniły w dzisiejszym dniu kolorystykę na bardziej ciemną lub pojawiła się taka możliwość wyboru dla użytkowników. Tak jest np. w przypadku Youtube. Jest to o tyle ciekawe, że współczesne monitory LCD do wyświetlania czerni zużywają od kilku do kilkunastu procent więcej energii niż w przypadku bieli. Odwrotnie było w przypadku monitorów CRT, ale te są już na wymarciu.

Zrób coś, co naprawdę działa

Dobrym pomysłem jest wyłączenie niepotrzebnych urządzeń jeśli się ich nie używa i podjęcie odpowiednich decyzji przy okazji następnych zakupów. Szczególnie ważne są urządzenia, które pracują non stop, tak jak wspomniany w ostatnim wpisie o budowie domowej sieci sprzęt sieciowy. Jeśli odchodzisz od komputera na dłużej to wyłącz go lub przełącz do stanu obniżonego zużycia energii (uśpienie, hibernacja). Możesz też przyciemnić monitor o kilkanaście procent. Zwykle nie widać różnicy.

Jeśli chcecie więcej porad o oszczędzaniu na energii – dajcie znać.

  • http://forum.majsterkowicza.pl/user-335.html kondzio-93

    Ta cała godzina dla ziemi to największy debilizm na świecie.
    Polecam ten filmik http://www.youtube.com/watch?v=0mVm3Azt2eE&feature=g-u-u&context=G2235452FUAAAAAAAUAA&noredirect=1
    Głupota tych bezmózgich ekologów nie mieści się w głowie, przecież są szpitale, kliniki itp. oczywiście mają one własne generatory ale i tak wprowadza to wiele zamieszania.

  • http://forum.majsterkowicza.pl/user-149.html jakubf2007

    Ochrona środowiska to choroba psychiczna. ZOSTAWCIE LUDZI W SPOKOJU! I nie usuwajcie V-ósemek z ulic!

    Zrobię tym idiotom na złość i na tą godzinę włączę wszystkie odbiorniki prądu w domu. I zjem porządne mięso, które ci lunatycy chcą ratować.

  • http://forum.majsterkowicza.pl/user-335.html kondzio-93

    Jak już napisał jakubf2007 I nie usuwajcie V-ósemek z ulic!
    to mnie najbardziej denerwuje jak widzę jak ci ekolodzy protestują przeciwko autom z dużymi silnikami oni to by chcieli by wszyscy jeździli rowerami albo elektrycznymi autami.
    Nie wiem jak wy, ale jak jestem fanem prawdziwej motoryzacji samochód musi być głośny i musi mieć silnik minimum 2.5. Osobiście uwielbiam pickupy z silnikami cummins albo duramax i rat rody lecz takich aut w Polsce legalnie nie da się zarejestrować.
    Co do cummins i duramax to za takie auto ekolodzy chyba by mnie ze skóry obdarli:
    http://www.youtube.com/watch?v=22b27P9Pk9E&feature=related

  • http://forum.majsterkowicza.pl/user-149.html jakubf2007

    Ekolodzy nic nie wiedzą o motoryzacji. Te hybrydy to pic na wodę mający wkręcić idiotów. Rozumiem, trzeba coś robić, bo ropa się kończy. A bioetanol? Łatwy do wyprodukowania, dostępny, a samochód ma jeszcze przy tym lepsze osiągi.

    Kręcą mnie np. Mercedesy W116 z 6.9 pod maską. Ehhh. NIESAMOWITA kultura pracy i dusza! :D

  • http://forum.majsterkowicza.pl/user-335.html kondzio-93

    Kręcą mnie np. Mercedesy W116 z 6.9 pod maską. Ehhh. NIESAMOWITA kultura pracy i dusza!
    Też lobię Mercedesy, nie rozumiem ludzi mówiących, że są one nie fajne albo BMW jest lepsze. Jak to się kiedyś mówiło “są samochody i są Mercedesy.

    A co to hybryd właśnie te akumulatory w nich chyba co 10 lat trzeba wymieniać i z tego co wiem utylizacja i składowanie ich jest o wiele bardziej trujące i niszczące dla środowiska niż nie jeden duży benzyniak czy diesel.

  • http://forum.majsterkowicza.pl/user-149.html jakubf2007

    Krowa przez rok wytwarza więcej CO2, niż LR Discovery :).